FINALIŚCI 2017

Bogna Burska, Magda Mosiewicz

KONIEC PRZEMOCY

Bogna Burska i Magda Mosiewicz nie mają wątpliwości: państwo to przemoc. W ich dramacie Polska jest dwugłową hydrą, stojącą w obliczu globalnego upadku demokracji i kryzysu wspólnotowości. Obywatele „lepszego i gorszego sortu” wychodzą na ulice. W powietrzu pachnie wojną domową. Na naszych oczach toczy się bitwa, bitwa na murach, w parlamencie,  w publicznej szkole,  w kościele (…) bitwa o teatry, gimnazja, bitwa o głosy, o przewagę w debacie publicznej – wyliczają autorki.

Linia podziału przebiega przez rodzinę. W jej strukturach codziennie dokonuje się przemocy realnej i symbolicznej, wewnętrznej i instytucjonalnej. A zatem zdemontujmy wadliwy system.  Burska i Mosiewicz postulują zniesienie państwowości terytorialnej i zawarcie paktu o nieagresji: Niech się rozwiedzie prawolewa Polska walcząca.

Dramatopisarki snując swoją political fiction bazują na idei apartheidu. W ich utopijnej wizji koegzystują niezależnie dwa autonomiczne państwa, w których obowiązują inne normy, obowiązki, zakazy; osobne paszporty, wartości i podwójny system dróg (buspasy).

Burska i Mosiewicz z pełną świadomością wciągają w ten zaangażowany dyskurs czytelnika. Ich antyprzemocowy manifest pełen jest pytań-pułapek wyrzucanych z trzewi bohaterek z prędkością karabinu maszynowego: Prawo boskie czy ludzkie? Demokracja narodowa czy liberalna? Czy lesbijka, Żyd, ateista i Wietnamczyk mogą należeć do wspólnoty? Czy ktoś chciałby zmienić paszport? Obydwie autorki, reprezentowane w tekście przez postaci BB i MM, raczej manifestują swoje poglądy niż prowadzą rozmowę. W dramacie dialog społeczny zostaje zerwany. Jego miejsce zajmują narracje wykluczające i wściekłe monologi bohaterek.

Atakowanie odbiorcy słowami. Prowokacja. Szarpanie nerwów. Mówienie jako działanie i działanie jako mówienie. W niepowstrzymanym, politycznym słowotoku pączkują kolejne wątpliwości: Jaka jest cena za białą wolność i  (…) biały, święty spokój? Czym grozi doktryna apartheidu? Ostatecznie społeczeństwo dochodzi przecież do krytycznego momentu, w którym to już nie rząd segreguje ludzi… Możemy też podzielić się na cztery państwa. Albo na dziesięć. Wybierać mniejsze albo lepiej dopasowane pakiety praw i obowiązków. Każda rewolucja pożera własne dzieci. A zatem, koniec czy początek przemocy?

Właściwie czy nie byłoby prościej, gdybyśmy nosili też jakieś dyskretne białe albo
czerwone znaczki na ubraniach? To ułatwiłoby orientację.
Tyle agresji można by uniknąć. Tylu rozczarowań. Wrzodów. Wyżywania się na
dzieciach.
(…)
Czerwone albo białe kółko to byłby tylko jeszcze jeden znak.
Lepiej oczywiście, żeby kolor był z daleka widoczny. Żeby nie było krępujących
sytuacji.

Bogna Burska (ur. 1974 w Warszawie). Uzyskała dyplom (2001) z wyróżnieniem w Gościnnej Pracowni prof. Leona Tarasewicza na ASP w Warszawie. Doktor habilitowana, adiunkt w Katedrze Intermediów na Wydziale Rzeźby i Intermediów gdańskiej ASP. Współzałożycielka Warszawskiego Aktywu Artystów (WAA). Mieszka i pracuje w Warszawie i Gdańsku. Jej pierwsze, malarskie realizacje malowane były palcami na płótnie, ścianie i szkle. Tworzą kompozycje przypominające zakrzepłe smugi krwi. Burska aranżuje również wnętrza poprzez drobne, niepokojące interwencje (Arachne, 2003). Komponowała mozaikowe układy kolorowych fotografii, w których zestawia uszkodzone fragmenty ciała z kwiatami (Życie jest piękne, Algorytm 2002). W pracach wideo wykorzystuje sekwencje z popularnych filmów oraz telewizyjnych relacji, wchodząc w polemikę z kanonami estetyki i przyzwyczajeniami zakorzenionymi w wizualnej warstwie kultury. Seria filmów found footage gra z przemieszczającymi się zwierciadłami (2006-2008) i inne prace w tej technice (Tysiąc śmierci 2010/2011, Bitwa pod Grunwaldem 2011) ukazują mechanizmy powstawania i obrazowania współczesnych narracji kulturowych. Autorka pierwszego polskiego tekstu dramatycznego o środowisku zajmującym się sztuką współczesną Gniazdo. Sztuka o tym jak użyć rzeczy w sposób nieodpowiedni i potem ich jeszcze nie zmarnować (“Dialog” 2013.9) i innych tekstów dramatycznych. Wystawia w kraju i za granicą.

Magda Mosiewicz ukończyła Wydział Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego i Wydział Operatorski PWSFTViT w Łodzi. Kuratorka programu Departament Propozycji festiwalu Warszawa w Budowie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i Zielony Jazdów w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski. Autorka zdjęć do filmów dokumentalnych, a także wideo do spektakli Komuny Warszawa, Barbary Wysockiej, Michała Zadary. Jako reżyserka zrealizowała dwa dokumenty: „Ustalenia”, które zostały ustalone o Strzępce i Demirskim oraz „Ciągle wierzę” o Ewie Hołuszko, transseksualnej bohaterce Solidarności i jej życiu po 1989 roku. W kolektywie z Jolantą Janiczak, Joanną Krakowską, Wiktorem Rubinem zrealizowała spektakle „Kantor Downtown” (TP Bydgoszcz) i „Pogarda” (Komuna Warszawa).

Czytanie sztuki „Koniec przemocy” Bogny Burskiej i Magdy Mosiewicz w reżyserii Michała Buszewicza odbędzie się 24 maja o godzinie 16.45 w Teatrze Miejskim w Gdyni, w ramach finału dziesiątego konkursu o Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. „Koniec przemocy” walczy o główną nagrodę konkursu wynoszącą 50 tysięcy złotych.

Obsada: obsada: Zofia Nather, Katarzyna Z. Michalska (Teatr Wybrzeże Gdańsk), Paweł Siwiak (Teatr Polski Poznań)