FINALIŚCI 2022

Artur Pałyga

SANDWICHMAN

Dramaturg w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, autor kilkudziesięciu sztuk teatralnych, z których prawie wszystkie zostały wystawione w teatrach w Polsce i na świecie. Pracował jako dziennikarz, nauczyciel, pomocnik zbrojarza, sprzątacz wagonów oraz instruktor gry na gitarze. Występował jako performer. Grał, śpiewał i pisał teksty w zespole punkowym. W 2006 zadebiutował na teatralnej scenie w bielskim Teatrze Polskim. Jego sztuki dwukrotnie zdobyły grand prix festiwalu Raport w Gdyni („Żyd” w reż. Roberta Talarczyka w 2008 r., „Wszystkie rodzaje śmierci” w reż. Pawła Passiniego w 2009 r.), a spektakl „Tato” w reż. Małgorzaty Bogajewskiej na podstawie jego sztuki otrzymał na tym festiwalu nagrodę publiczności w 2015 r. „Ostatni taki ojciec” w reż. Łukasza Witt-Michałowskiego, „Nieskończona historia” w reż. Piotra Cieplaka oraz Zagubiony chłopiec” zwyciężyły w Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (2009 r., 2012 r i 2019r..), a w 2020 na tymże konkursie otrzymał nagrodę za teksty „chybanieja” oraz „Czy pan się uważa za artystę?”.  W 2016 r. „Nieskończona historia”, tym razem w reżyserii Małgorzaty Warsickiej zajęła drugie miejsce w Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. W 2013 r. zdobył Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną za sztukę pt. „W środku słońca gromadzi się popiół”. Sztuka ta w 2014 r. miała swoją prapremierę w krakowskim Teatrze Starym w reż. Wojciecha Farugi, a następnie zrealizował ją Wrocławski Teatr Lalek w reż. Agaty Kucińskiej. W Teatrze Śląskim prowadzi Szkołę Pisania Sztuk. Jego sztuki tłumaczono na niemiecki, angielski, francuski, rumuński, czeski, ukraiński, rosyjski, węgierski, kataloński, bułgarski, turecki, fiński. Jest żonaty, ma dwóch synów i dochodzącego kota. Chodzi po górach, czytając. Postanowił przeczytać wszystkie ciekawe dzieła filozoficzne. Aktualnie kończy starożytność.

„Sandwichman” to śmieszno-żałosny utwór o pięćdziesięciolatku, który próbuje przeżyć w codzienności. To utwór o człowieku lodu, który uciekając przed śmiertelnym zagrożeniem idzie w wysokie, zimne góry. To utwór o pokoleniu ‚sandwich”.